26 kwietnia zakończył się w naszej szkole cykl warsztatów "Wychowywać to Kochać i Wymagać cz. 3 NASTOLATEK". Zajęcia prowadziła Barbara Zaborska, według programu Szkoły dla rodziców i wychowawców. Było to dziesięć spotkań po cztery godziny lekcyjne każde.
W warsztatach wzięło udział dziesięć wspaniałych pań, spośród których większość ukończyła wcześniej część 1 i 2 zajęć a pozostałe część 1 (każda część po 40 godzin lekcyjnych). Świadczy to o niesamowitym zaangażowaniu uczestniczek. W związku z tym prowadząca zakupiła medale SUPER MAMY, które dzieci pań uczestniczących w warsztatach wręczyły im podczas jednego ze spotkań. To były niezapomniane chwile i piękne emocje.
Kilka pań postanowiło zachęcić innych rodziców do udziału w kolejnych edycjach warsztatów - poniżej ich opinie. Już jesienią zostanie realizowany kolejny cykl, część 1.
Jestem mamą trójki wspaniałych dzieciaków - już nastolatków. Jesienią 2021 pierwszy raz wzięłam udział w warsztatach "Wychowywać to kochać i wymagać". Drugim krokiem były wiosenne warsztaty dotyczące rodzeństwa w 2022 roku. Trzecim i – niestety - ostatnim były warsztaty dotyczące nastolatka wiosną tego roku. Poruszaliśmy na nich m.in. takie zagadnienia jak: zasady, granice, współpraca, konsekwencje, wspólne rozwiązywanie problemów oraz trudne rozmowy dotyczące seksu, mediów i używek. Ćwiczenia, w jakich brałam udział podczas zajęć pokazały mi, w jaki sposób powinnam rozmawiać z moimi nastoletnimi już dziećmi, by do nich dotrzeć i nie popełniać błędów moich rodziców zwracających się do mnie słowami: "kiedy byłam/łem w twoim wieku to..," Ten tekst znają pewnie wszyscy i pewnie reagowali na niego w ten sam sposób - wzdrygając ramionami i wychodząc, bo jak tu rozmawiać, kiedy nikt Cię nie słucha? A ja chcę usłyszeć, co mają do powiedzenia moje dzieci. Udział w warsztatach to praca nad dziećmi, a przede wszystkim nad samym sobą. Głęboko w pamięci zapadła mi maksyma z ostatnich zajęć: "Zamiast prawić nastolatkowi kazania, ucz go myślenia!" - i tego się trzymam 🙂 Szczerze polecam udział w warsztatach każdemu
NAPRAWDĘ WARTO
Cykl warsztatów o nastolatkach przypomniał mi czas, kiedy to ja borykałam się z problemami wieku dorastania. Muszę przyznać, że było to dla mnie wyzwanie, gdyż niejednokrotnie nie mogłam sobie przypomnieć różnych sytuacji, moich odczuć. Jestem przekonana, że gdyby pytania, które słyszałam na warsztatach, ktoś zadał 30 lat temu, to “lista skarg i zażaleń” byłaby długa.
Napawa mnie to optymizmem, że moi rodzice wykonali kawał dobrej roboty i choć nie ustrzegli się błędów, których ja już mnóstwo popełniłam, to wiem, że właśnie po to są te warsztaty, aby tych błędów było jak najmniej i nie były katastrofalne w skutkach. Warsztaty nie mają nam uświadomić, co dzieje się z naszymi dziećmi, jakie zmiany pociąga za sobą dorastanie, bo to już wiemy. Warsztaty mają utrwalić nasze zdobyte kompetencje, umiejętności stawiania jasnych granic, czy egzekwowania konsekwencji. Warsztaty mają nas przygotować, aby jak najlepiej, jak najłagodniej, przejść ten burzliwy i trudny okres w życiu naszych dzieci. Wspólne ćwiczenia bardzo w tym pomagają. Moje “warsztatowe dzieci/nastolatki” nieraz wprawiły mnie w konsternację: przecież mój syn by tak nie powiedział, zrobił, a może jednak...
Ćwiczenia pomogły mi zrozumieć i się przygotować na zmianę mojego małego dziecka w nastolatka, którego pewnie zachowanie, słowa nieraz mnie zaskoczą, pewnie będzie mi trudno rozpoznać moje dziecko poprzez te słowa czy zachowanie, ale w pełni to zaakceptuję, bo to ja jestem dorosła, to ja muszę zachować spokój. Bardzo mnie zaskoczył efekt pracy samych dzieci na zajęciach, ale o tym musisz przekonać się sam, biorąc udział w warsztatach.
Zajęcia pomogą mi się przygotować, zapewne nieraz się potknę. Mnie też się wydawało, że mam jeszcze małe dzieci, że mam czas... Mój nastolatek zjawił się prędzej niż myślałam, ale jestem przekonana, że to był dobry czas, aby skorzystać z zajęć. Wierz mi, że nigdy nie jest za wcześnie ani za późno, aby stać się “nieświadomie umiejętnym” rodzicem.
Polecam mama nastolatka i dwójki młodszych dzieci
Od jakiegoś czasu szukałam ciekawych rozwiązań dotyczących wychowania dzieci – niestety, często poradniki – mimo starań, stają się tylko zbiorem zasad lub porad, które ciężko zastosować w codziennym życiu. Warsztaty u Pani Basi, w których uczestniczę po raz kolejny, tym razem dotyczące NASTOLATKÓW, są inne. Przekazują wiedzę nie tylko teoretyczną, ale przede wszystkim praktyczną. W bardzo ciekawy sposób odgrywaliśmy przeróżne scenki oraz wracaliśmy myślami w głąb siebie i swoich uczuć z czasów, kiedy sami byliśmy nastolatkami. Dzięki temu jesteśmy w stanie bardziej zrozumieć nastolatka w danej sytuacji.
Jestem zaskoczona, jak moje dzieci pozytywnie reagują na “nową” mamę i jak nasze codzienne problemy przeobrażają się w dobrą zabawę. Atmosfera warsztatów była rewelacyjna, a aktywne uczestniczenie we wszystkim pozwoliło mi na dłużej zapamiętać przekazywaną wiedzę. Czuję satysfakcję i radość, kiedy widzę, że dzięki poświęconym na warsztaty godzinom moje dzieci zmieniają się na plus a nasze więzi się pogłębiają. Polecam warsztaty szczególnie tym rodzicom, którzy chcieliby efektywnie komunikować się ze swoim dzieckiem, poczuć się pewnie jako rodzic i zbudować fundament do wychowania pewnego siebie, szczęśliwego człowieka.
Aleksandra – mama dwóch synów 16 i 8 lat
Warto i jeszcze raz WARTO!
Uczestniczyłam w trzeciej części warsztatów i nie będę żałowała tego, że poświęciłam czas dla siebie, by móc lepiej zrozumieć nastolatka. „To nastolatek jest w kryzysie i to on potrzebuje mojego wsparcia”. Te warsztaty pokazują nam, jakie błędy popełniamy w komunikacji z dzieckiem. Pomagają nam zrozumieć czas (i emocje), w jakim znalazło się właśnie nasze dziecko.
Zmieniło to nie tylko moje podejście do dziecka, ale także podejście dziecka-nastolatka do mnie. Bardzo dziękuję!
Mama nastolatki