Sobota, 30.06.2018r.
W sobotę o godzinie 5:45 zebraliśmy się przed szkołą w Starych Oborzyskach i o godzinie 6:00 wyjechaliśmy na obóz do Białego Dunajca. Opiekunami były panie: Hanna Grzelczyk, Karolina Rudawska-Nowak, Ewa Markowiak i Anna Nowak. Przed godziną 13:00 dojechaliśmy do Krakowa, gdzie zwiedziliśmy Smoczą Jamę, Wawel, Sukiennice oraz zobaczyliśmy Stare Miasto.Tam kupiliśmy sobie pamiątki. Następnie wyjechaliśmy bezpośrednio do Białego Dunajca. Gdy dojechaliśmy, zakwaterowaliśmy się i poszliśmy na obiadokolację. Później wykąpaliśmy się i o godzinie 22:00 nastąpiła cisza nocna.
Niedziela, 01.07.2018r.
Obudziliśmy się o godzinie 7:00, ubraliśmy się i poszliśmy na śniadanie. Po śniadaniu spakowaliśmy się oraz otrzymaliśmy suchy prowiant i wyjechaliśmy do Zakopanego. Naszym przewodnikiem był Pan Jerzy, który na początku zaprowadził nas na cmentarz na Pęksowym Brzyzku, na którym były groby m.in. Kornela Makuszyńskiego. W dalszej części naszego pobytu wjechaliśmy wyciągiem na Gubałówkę. Następnie pojechaliśmy do Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach. Później zobaczyliśmy skocznię i mieliśmy czas wolny na Krupówkach. Następnie wróciliśmy do hotelu na obiadokolację. Po obiadokolacji mieliśmy gry i zabawy na terenie ośrodka. O godzinie 22:00 nastąpiła cisza nocna.
Poniedziałek, 02.07.2018r.
Wstaliśmy ponownie o godzinie 7:00, poszliśmy na śniadanie. Otrzymaliśmy suchy prowiant i wyjechaliśmy z Panem Jerzym w góry. Po pięciogodzinnej wędrówce po Dolinie Kościeliskiej, wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy do bacówki na serki oscypki, następnie wróciliśmy do ośrodka na obiadokolację i o 19:00 śpiewaliśmy wspólnie piosenki oraz mieliśmy gry i zabawy. Wykąpaliśmy się i o godzinie 22:00 była cisza nocna.
Dziennik napisała Nadia Kasińska kl.VI
Wtorek - 03.07.2018r.
Obudziliśmy się dosyć późno bo o godzinie 8:00 i mieliśmy czas na poranną toaletę. Godzinę później zjedliśmy śniadanie. O 10:15 wyruszyliśmy na Termy Podhalańskie w Szaflarach. Mieliśmy tam czas dla siebie. Na miejscu było kilka akwenów z wodą ciepłą i kilka z chłodniejszą. Mieliśmy również wybór zjeżdżalni: 3 znajdowały się w środku i 1 na zewnątrz. Poza tym na dworze był bar, boisko do siatkówki, leżaki, "deszcz", leniwa rzeka oraz grzyb, z którego lała sie woda. Ok. godziny 13 wróciliśmy do hotelu, gdzie zjedliśmy obiad: żurek, frytki i schabowego. Po zjedzeniu pysznego obiadu przyjechały 4 bryczki i zabrały nas na przejażdżkę po Białym Dunajcu, podczas której podziwialiśmy widoki i rozmawialiśmy ze sobą. Ok. godziny 18:00 zjedliśmy kolację - szwedzki stół i zapiekanki. Po kolacji mieliśmy czas na gry i zabawy na terenie ośrodka. Przed godziną 21:00 mieliśmy czas na wieczorną toaletę i rozmowy telefoniczne z bliskimi. O godzinie 22:00 nastała cisza nocna.
Środa - 04.07.2018r.
Wstaliśmy już o godzinie 7:00 i mieliśmy czas na toaletę i pakowanie plecaków. Śniadanie zjedliśmy o 8:00. O 8:45 była zbiórka przy autobusie i wyjazd. W tym dniu mieliśmy zaplanowany spływ Dunajcem. Dotarliśmy na godzinę 10:00i poszliśmy na łódki. Płynąc Dunajcem podziwialiśmy widoki na Pieniny. Po spływie mieliśmy godzinę czasu dla siebie. O 14:00 dotarliśmy na zaporę wodną w Czorsztynie i na Zamek w Niedzicy. Przed wejściem na twierdzę widzieliśmy iluzję na asfalcie w postaci wodospadów. Na zamku widzieliśmy pozostałości miejsc,w których przebywał legendarny Janosik: studnię z której o 21:00 podobno wychodzą 2 duchy i salę tortur . Po zwiedzaniu wróciliśmy do Białego Dunajca na godzinę 17:00 i zjedliśmy obiadokolację. Po posiłku wyszliśmy na wieczorny spacer nad Biały Dunajec, a po powrocie mieliśmy czas dla siebiei przyjaciół, czas na gry i zabawy na terenie ośrodka. Cisza nocna zaczęła się o godzinie 22:00, po wieczornej toalecie i rozmowach z bliskimi.
Czwartek - 05.07.2018r.
Dzień rozpoczęliśmy o godzinie 7:00 i mieliśmy czas na poranną toaletę i pakowanie plecaków na basen. Godzinę później czekał na nas szwedzki stół. O 9:00 staliśmy przed autobusem i nie mogliśmy się doczekać trzy-godzinnego pobytu w Białce Tatrzańskiej na Termach Bania. Na miejscu otrzymaliśmy klucze do szafek, przebraliśmy się i mieliśmy czas na zabawę w wodzie. Aktywny dzień umiliły nam atrakcje takie jak: zjeżdżalnia pontonowa, zjeżdżalnia "turbo", zjeżdżalnia świetlna, dmuchane zjeżdżalnie, "leniwa rzeka" i fale. Po 3 godzinach wyśmienitej zabawy wróciliśmy do hotelu na obiad. Po jedzeniu przyszedł czas dla każdego na pakowanie walizek. O 17:00 zebraliśmy się na śpiewy piosenek kolonijnych, gry i zabawy. Po smacznym grillu zrobiliśmy porządek w pokojach, wykąpaliśmy się i poszliśmy spać.
Piątek - 06.07.2018r.
W ostatnim dniu wstaliśmy już o godzinie 6:00. Po śniadaniu oddaliśmy klucze od pokojów i po pożegnaniu z gospodarzem w drogę wyjechaliśmy o godzinie 8:00. Po 2 godzinnej podróży znaleźliśmy się w Zatorze w słynnym parku rozrywki Energylandia, gdzie podzieliliśmy się na 4 grupy wiekowe. Atrakcji było tam bez liku. W lunaparku było pełno rollercoasterów, sklepów, wodnych atrakcji, poprzebieranych ludzi i maskotek. Planowaliśmy być w Energylandii 9 godzin lecz zaczęła sie burza i byliśmy 7 godzin, ale to i tak dużo. Niestety wszystko kiedyś się kończy więc i nasza podróż dobiegła końca i w Starych Oborzyskach byliśmy około godziny 23:00.
Dziennik napisała Maria Cwojdzińska z kl. VI